piątek, 20 lutego 2015

Rozdział 1 "No już zostaw mi tą bluzkę"

Lynch'owie wraz z Ellightonem byli w Starbucks'ie. Chcieli odpocząć po koncercie i świętować kolejny rok powodzeń. 
- Dzień dobry. Co podać?- podeszła do ich stolika niska brunetka. Była ładna i miała piękne niebieskie oczy. Przyjaciele złożyli zamówienie. Po chwili na scenę weszła tamta kelnerka.
-Witam wszystkich serdecznie. Właśnie rozpoczynamy taki nasz mini konkurs talentów. Ktoś chciałby spróbować? - spytała, jednak nikt nie podniósł ręki lub  w ogóle wstał. - To może Whatever? - ponownie spytała, jednak tym razem została nagrodzona oklaskami. Ta tylko się uśmiechnęła i zeszła ze sceny. Po chwili na scenie pojawiły się trzy dziewczyny. Chłopaki z R5 byli nimi zauroczeni. No może oprócz Ellightona. On zaś siedział wpatrywał się z rozmiarzeniem w Rydel.
-Siema Starbucks! Jestem Laura - krzyknęła niska brunetka - To moje starsze siostry Ginger i Vanessa. A my jesteśmy  Whatever. - powiedziała po czym zaczęły grać. Zaśpiewały "I H8 that".

Ross był oczarowany. Bo w końcu dziewczyna , na oko w jego wieku, gra na gitarze jak on sam... Jak nie lepiej. Jeszcze śpiewa jak anioł. A wygląda tak jak śpiewa. Skończyły już. Zaśpiewały jeszcze kilka piosenek i zeszły ze sceny. Zajęły stolik nie daleko Lynch'ów.

Ginger skończyło się picie, więc postanowiła iść sobie po dolewke. Rocky to wykorzystał. Gdy odbierała picie od kelnera, stanął za nią, czym spowodował, że gdy się odwróciła jej picie wylądowała na nim.
-O mój! Ja... Cie bardzo przepraszam. Nie widziałam Cię. - szybko złapała za chusteczki i wycierała plamę po Coli z jego bluzki. Chłopak uśmiechnął się pod nosem.
-Nic się nie stało. Ja też nie jestem bez winy. - uśmiechnął się do niej uroczo. - Jestem Rocky. Lynch. - podał jej dłoń, jednak ona wciąż starała się zetrzeć plamę.
-Wiem. Jesteś w zespole R5. Znamy Was. Jesteście super. Ja jestem Ginger. Marano.
-Może chcecie poznać resztę zespołu? - spytał chłopak. - No już zostaw mi tą bluzkę - zaśmiał się chłopak i złapał ją za dłonie.
-Jasne. Czemu nie? Pójdę po dziewczyny.

Riker popijał Cole, kiedy to ich stolika podszedł Rocky z trzema dziewczynami. Gdy ujrzał Vanesse wypluł zawartość swojej buzi na Ross'a. Jednak ten się tym nie przejął, bo był zajęty wpatrywaniem się w Laure.
-Hej jestem Vanessa. - uśmiechnęła się do blondyna.
-A ja... jestem... No... Ten... - zaczął pstrykać palcami dla przypomnienia.
-Riker. Jesteś Riker. Zgadłam? - zaśmiała się  Van.
-Tak... Nie źle zamiatasz basem... Znaczy! Nie, że to jest jakaś szczotka czy coś. - zaśmiał się nerwowo i pociągnął za kołnierz bluzki. Szatynka zaśmiała się, jednak w uszach najstarszego blondyna zabrzmiało to jakby co najmniej wyznała mu miłość.

Laura zajęła miejsce koło Ross'a.
Ona opowiadała mu skąd się wzięła taka nazwa, lecz on patrzył na nią z rozmarzeniem. Patrzył na jej duże, czekoladowe włosy. Na jej brązowe włosy z blond końcówkami, które opadały jej na ramiona. Na jej rumiane policzki, które podnosiły się za każdym razem kiedy się do niego uśmiechała. Najbardziej przyjrzał się dolnej części twarzy. Jej pełne, malinowe usta bardzo go zaciekawiły. Laura właśnie skończyła swoją historię i spojrzała na nie obecnego chłopaka. Wpadła na dość ryzykowny pomysł. Mógł ją przecież odepchnąć, zacząć krzyczeć. Ale się odważyła. Nachyliła się do jego twarzy i złożyła delikatny pocałunek na jego policzku, który prawie od razu się zaczerwienił.
________________________________
Tak wiem mój kolejny blog... Egh... No ale to nie moja wina, że mój mózg produkuje coraz to nowe pomysły. Egh... I tak myślę nad usunięciem, któregoś bloga... Coraz mniej Was moi Joolers. Tak dobrze widzisz. Nazwałam Was Joolers! Xd
Dajcie znać co o tym myślicie i przysyłajcie mi piosenki dla Whatever.

Do napisania ;*

9 komentarzy:

  1. Ahaha jestem Joolers hihi i o japitole ściągam twoje teksty hihi
    xd Nie ważne xd sooo cute! pocałowała go!!! iiip! To dawaj next'a :D

    OdpowiedzUsuń
  2. WOW. Nowy blog, a jaki pomysl. Ty. Jes tes. Cudowna! Chcialabym byc tak utalentowana jak ty ;)
    Nowy blog super, juz jest w zakladkach ;) bede go czytac i jak sie uda to komentowac kazdy post.
    Do napisania
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popłakałam się ;") awww to było przeurocze!! I nie jestem utalentowana ;*

      Usuń
    2. Kujem<3 jestes utalentowana tylko jeszcze o tym nie wiesz
      ;*

      Usuń
    3. Awww <3 moi Joolers ;**

      Usuń
    4. Zapraszam cie tutaj: www.raura-kinga-story.blogspot.com
      Mam nadzieje ze przeczytasz moje wypociny i zostawisz po sobie jakis slad ;*

      Usuń
  3. Hej świetny rozdział, ale o co chodzi w tym "Patrzył na jej duże, czekoladowe włosy. Na jej brązowe włosy z blond końcówkami, które opadały jej na ramiona.", a tak to super rozdział.

    OdpowiedzUsuń